Z WIESŁAWEM UCHAŃSKIM, prezesem wydawnictwa Iskry, rozmawia
Hanna Baltyn.
Hanna Baltyn: Pana gabinet, w którym właśnie jesteśmy,
zajmuje całe drugie piętro w kamienicy przy ulicy Smolnej 11. Chciałabym
żebyśmy, korzystając z książek i wspomnień, wyobrazili sobie, jak to było,
kiedy w 1922 r. Tadeusz Boy-Żeleński przeprowadził się z Krakowa do Warszawy i
zamieszkał pod tym adresem. Dom, który wówczas tu stał, został niestety
zburzony – nie jesteśmy więc w mieszkaniu Boya w sensie dosłownym, tylko w
jego, można powiedzieć, pejzażu mentalnym.
Wiesław
Uchański: – Oczywiście, to elementarna wiedza dla każdego,
kto interesuje się Warszawą. Trzypiętrowy dom zburzono w 1936 r., budowę
wyższego zakończono w 1938 r. Ze starego domu zachowały się zresztą chyba
przybudówki od strony ulicy Smolnej, kończące się na trzecim piętrze tarasami.
Dlatego zapewne, jak podejrzewam, syn Boya – Stanisław – nakłonił w latach 50.
ówczesnych notabli do wmurowania tablicy pamiątkowej pod tym numerem.